Polacy od lat przodują w rankingach spożycia ilości piwa na osobę. Rokrocznie plasujemy się pod tym względem w czołówce Europy, zbliżając się do 100 litrów rocznie na każdą dorosłą osobę. Czy jest to zatem środowisko idealne dla osób zastanawiających się, jak założyć własny browar? Odpowiedź nie jest oczywiście jednoznaczna, jednak wielu ekspertów przyglądających się branży browarniczej zauważa pewien trend. Polacy coraz chętniej odchodzą od piw masowych, koncernowych na rzecz tych z małych, lokalnych browarów. Często potrafiąc zapłacić nawet wielokrotnie więcej za wyższą jakość oraz niepowtarzalny smak.
Początki, czyli jak założyć browar? Ile to właściwie kosztuje?
Początki mogą wydawać się przytłaczająca, jednak z czasem jest już tylko lepiej. Pierwszym krokiem, podobnie jak ma to miejsce w przypadku praktycznie każdego biznesu, jest założenie własnej działalności gospodarczej. Już na tym etapie warto dodatkowo zainteresować się pozyskaniem koncesji na obrót piwem oraz zatwierdzeniem typu warzelni i zbiorników fermentacyjnych. Nie obejdzie się także bez wizyty w powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Ta zgodnie z polskim prawem wydaje pozwolenie na wykorzystanie pomieszczeń do produkcji tego trunku. Na tym na szczęście kończą się prawne procedury, a zaczyna browarnictwo.
Teraz nie pozostaje już nic innego jak dobór odpowiedniej lokalizacji. W zależności od tego czy skupimy się jedynie na produkcji piwa i jego sprzedaży do restauracji oraz sklepów czy też postawimy na browar restauracyjny potrzebować będziemy nieco innego lokalu. Z pewnych względów jednak, ta druga opcja wydaje się pewniejsza i bardziej dochodowa. Potrzebny będzie, więc lokal użytkowy, najlepiej przy jednej z głównych ulic danego miasta o wielkości około 150-250m2. Mniej więcej połowę tej powierzchni warto przeznaczyć na część restauracyjną, w której goście będą mogli raczyć się produktem. W celu zbudowania odpowiedniego klimatu można w części tej umieścić sprzęty taki jak kadź filtracyjna czy inne elementy kojarzące się z warzeniem piwa. Druga część mieścić powinna się zwyczajowo na zapleczu i powinna zostać odcięta od wzroku klientów. To właśnie tam działać będą nasze linie rozlewnicze. Zastosowanie odpowiedniej technologii takiej linii pozwoli nie tylko ujednolicić taki proces tworząc powtarzalny produkt końcowy, ale także w pełni go zautomatyzować.
A jak wyglądają koszty takiego przedsięwzięcia? Myśląc o tym, jak założyć browar w zależności od jego potencjalnych rozmiarów powinniśmy przygotować się na wydatek rzędu 500 tys. – 2,5 mln zł. Kwota rzędu 500-600 tys. zł powinna wystarczyć na otwarcie małego browaru restauracyjnego produkującego około 6000 litrów piwa w miesiącu. Dysponując kwotą około dwóch milionów złotych, możemy już myśleć o otwarciu zautomatyzowanego browaru z licznymi liniami rozlewniczymi. Ilość produkowanego w nim piwa wystarczy nie tylko na potrzeby lokalu, ale pozwoli na sprzedaż trunku także do handlu detalicznego. Co ważne, browar produkujący wysokiej jakości trunek w atrakcyjnej lokalizacji może zwrócić się już przeciągu kilku pierwszych lat.
Jeden gatunek piwa czy może kilka, w zależności od pory roku?
Myśląc o tym jak założyć swój browar nie wolno zapominać o tym, że na ewentualny sukces lub porażkę takiego przedsięwzięcia w największym stopniu wpływa rodzaj piwa oraz jego jakość. Z roku na rok rośnie w Polsce procent sprzedaży piw kraftowych w tym również mniej popularnych gatunków. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, który styl lub gatunek piwa będzie najchętniej wybieranym w danym lokalu warto jednak mieć w asortymencie, chociaż jedno piwo górnej fermentacji, czyli tzw. “ale” i jedno fermentacji dolnej, czyli popularnego “lagera”. O ile pozwalają na to środki, można także poeksperymentować z piwami o wydłużonym okresie fermentacji, piwami z dodatkami smakowymi, lub długo leżakującymi. Te, mimo iż droższe w produkcji, często znajdują nabywców nawet za kilkakrotnie wyższą cenę niż piwa tradycyjne. Czasem, o ile pozwalają na to warunki, dobrym pomysłem może być także postawienie na sezonowość. Klienci zwykle w okresie letnim chętnie sięgają po piwa lekkie i orzeźwiające, zimą zaś po cięższe i ciemniejsze trunki.